I jeszcze uzupełnienie stylistyczne do wczorajszego postu. Dzięki stronie Little Lovely znalazłam kilka uroczych kolekcji ubrań dla dzieci inspirowanych, a jakże, cyrkiem i karnawałem (m.in. Stelli McCartney, Bandit Bambi czy Oeuf). To całkiem kusząca koncepcja żeby pozwolić dziecku bawić się strojem w taki sposób, pozwolić na więcej fantazji na co dzień nie tylko w karnawale. A może to jednak przesada?
0 komentarze:
Prześlij komentarz