Mniam Mama i nóżki w galarecie.



































Dzisiaj krótko, bo dzień był intensywny i długi. Wybory za nami, nie znamy jeszcze dokładnych statystyk i nie wiem ile kobiet dostało się do władz samorządowych, ale z całą pewnością w dojściu na szczyt wspierał je prezydent Komorowski, który w jednym z przedwyborczych wywiadów zadeklarował głosowanie właśnie na kobiety. Tłumacząc swój wybór podkreślił, że aktywne kobiety są często kluczem do aktywności całych środowisk lokalnych i żartobliwie stwierdził, że stawia na jedną nóżkę -  bardzo zgrabną, kobiecą nóżkę - doprecyzował. Czy miał na myśli jakąś konkretną nóżkę czy tak o nóżkach wszystkich kobiecych pięknie się wyraził? Bo nogi mają wielu fanów, ale w przeciwieństwie do piersi, które mają zagorzałych amatorów w każdej wersji i wielkości, za nogi piękne uważa się standardowo nogi długie, szczupłe i dobrze wykrojone. I tu mamy odpowiedź dlaczego o nogach piszę tak pobieżnie i z mniejszym uczuciem niż o piersiach. Parafrazując lekko Gabrielę Zapolską - są kobiety, które aby zatuszować niespecjalnie zgrabne nogi, noszą bardzo duże dekolty. Albo biorą za męża fantastycznego fotografa, który tak je kadruje, że wyglądają jak z reklamy pończoch :)

___________________________________________________

Wszystkie walczymy z cellulitem na nogach. Smarując, drenując, szczypiąc i mrożąc. Zazwyczaj bezskutecznie. Są sposoby na lekką jego redukcję, ale o nich musicie już poczytać u Kasi Cichopek, bo ja nie mam żadnej dobrej rady. Spoglądam tylko z czułością na kompletnie pokryte pomarańczową skórką uda i pupę mojego synka (to pewnie przez siedzący tryb życia) i dedykuję wszystkim walczącym z cellulitem wiersz meksykańskiego pisarza i poety Enriqe Serna Hymn do cellulitis, siedem zwrotek w temacie "boskiego majestatu ud w galaretowości" (w oryginale) tutaj

____________________________________________________

PS. A tu mały podgląd na zaplecze dzisiejszej mini sesji zdjęciowej i na tego, co cuda uczynił z moimi nogami na zdjęciach. Mój mąż, mój syn i nasz bałagan w tle.




2 komentarze:

Unknown pisze...

Macierzyństwo Ci służy, wyglądasz jak profesjonalistka na tych zdjęciach, nogi niczego sobie:) Mały jest przeuroczy:)
Pozdrawiam:)

Mniammama pisze...

Profesjonalistka w kontekście odsłoniętych pończoch brzmi dwuznacznie :))

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...