Wytańczony

Odkryłam dzisiaj jak fantastycznie się nam razem tańczy - przed kąpielą żeby Wiktora trochę wyciszyć i ukołysać włączyłam piosenkę, którą go sobie prawdopodobnie wytańczyłam:). W dzień poprzedzający poród, podirytowana lekko, że 4 dni po terminie moje dziecko nie chce się jeszcze ze mną spotkać postanowiłam się solidnie zmęczyć. Najpierw wysprzątałam całe mieszkanie, potem pobiegałam (powiedzmy) w górę i w dół po schodach, a na końcu długo tańczyłam, głównie do Shakiry i do jej piosenki "Gypsy". Nie wiem czy on to pamięta i czy dlatego był dzisiaj tak rozanielony, ale na pewno będzie teraz duużo tańczenia w domu...


0 komentarze:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...